Czy rynek mieszkaniowy hamuje
Prognozy wskazują na dalszy spadek podaży nowych mieszkań. Jakie czynniki mają decydujący wpływ tempo wprowadzania na rynek nowych inwestycji i wielkość oferty mieszkaniowej. Co, zdaniem deweloperów, najbardziej hamuje jej rozwój? Sondę prezentuje serwis nieruchomości dompress.pl Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A. Głównym hamulcem dla rozwoju oferty mieszkaniowej na rynku są rosnące koszty, szczególnie wykonawstwa. Widać to po wyraźnym wzroście cen mieszkań w nowych inwestycjach, który w zeszłym roku wyniósł średnio 18 proc. dla największych aglomeracji. Sytuacji nie poprawiają przeciągające się procedury administracyjne, jak również mała podaż gruntów. Wprowadzona w zeszłym roku ustawa, wzbudzająca wiele emocji, potocznie nazywana też „lex deweloper”, również nie odmieniła rynku. Po ponad 6 miesiącach podjęto 3 uchwały dopuszczające budowę 81 mieszkań. Te czynniki sprawiają, że w 2018 roku sprzedaż mieszkań spadła o około 15 – 20 proc. Praktycznie żadna ze spółek